O ZIEMNIACZANYM ŚWIĘTOWANIU

A.D. 2017

 

dr Wojciech Nowacki

Zakład Agronomii Ziemniaka IHAR – PIB Oddział w Jadwisinie

V-ce Prezes Stowarzyszenia Polski Ziemniak

 

 

W całej Polsce świętowaliśmy nasz narodowy skarb, jakim są ziemniaki

Podobnie jak w ubiegłych latach, a może jeszcze i bardziej, z rozmachem, tegoroczny sezon obfitował w organizowane lokalnie, regionalnie jak i o zasięgu ogólnokrajowym imprezy zwane najczęściej Dniami Ziemniaka. Temat ziemniaków był obecny także na innych imprezach związanymi ze świętowaniem zbieranych wszystkich darów ziemi. Nie sposób być obecnym na wszystkich tego typu imprezach w kraju. Osobiście zaproszono mnie w tym roku na świętowanie: w PMHZ w Strzekęcinie, w Łódzkim ODR w Kościerzynie, w RRZD Żelazna, w Kujawsko-Pomorskim ODR w Przysieku, w Popowie gmina Serock, w miejscowości Niedźwiadka gmina Stanin, w miejscowości Wola Kiełpińska gmina Serock, na Festiwal Nauki w PAN Jabłonna k/Warszawy i oczywiście na XXIV Krajowe Dni Ziemniaka w Kalinowej gmina Błaszki. Otrzymałem także wiadomość, że świętowano wszelaką dobroczynność ziemniaków także w Radomsku, na Podlasiu w różnych jego miejscowościach, na Pomorzu, Podkarpaciu i na Górnym i Dolnym Śląsku, w Wielkopolsce i Małopolsce, a także na Mazurach, Ziemi Kieleckiej i Sandomierskiej. Pewnie nie było w kraju województwa, gdzieby nie organizowano ziemniaczanego święta lub z udziałem ziemniaków. Były to różnego rodzaju pikniki, festyny i dożynki najczęściej połączone ze Świętami Pieczonego Ziemniaka.

Dla kogo dedykujemy świętowanie ziemniaków?

  Z tej mnogości świętowania można wysnuć następujący wniosek: Ziemniaki mają jeszcze ogromne znaczenie w polskim rolnictwie, a i tradycje ziemniaczane w narodzie polskim nie umarły. Pomimo znaczącego spadku areału uprawy ziemniaka w naszym kraju, jest to wciąż gatunek, którym żywo interesują się polscy rolnicy. Wyłoniła się nawet obecnie grupa specjalistów i profesjonalistów, którzy żyją głównie z uprawy ziemniaka, rugując przy okazji rolników-producentów ziemniaka będących hobbystami czy amatorami. I profesjonaliści i amatorzy interesują się nowinkami odmianowymi i nowinkami technologicznymi w produkcji ziemniaka, a te można zademonstrować podczas świętowania.

Producenci ziemniaków chcą także podczas świętowania odpowiedzieć sobie na pytanie: Gdzie jestem obecnie i jak w przyszłości zmienić produkcję ziemniaków by utrzymać się na rynku?

 

Innym powodem świętowania ziemniaka jest popularyzowanie ziemniaka, jako bardzo cennego warzywa wśród dzieci i młodzieży, którzy znają je tylko w postaci frytek i chipsów. Świętowanie ziemniaka potrzebne jest także starszemu pokoleniu konsumentów, które zna ziemniaki, ale nie zna nowych współczesnych odmian i ich możliwości wykorzystania w polskiej tradycyjnej i nowoczesnej kuchni. Jak widać, jest wiele powodów, że imprezy z popularyzacją ziemniaka jak gatunku uprawnego i jako ważnego składnika naszej codziennej diety odbywają się w kraju w takiej skali.

 

Kto był organizatorem ziemniaczanych imprez?

Firmy hodowlano-nasienne, fito-farmaceutyczne, nawozowe i maszynowe, centra przechowalniczo-obróbcze (hurtownie) oraz producenci innych środków do produkcji i obróbki ziemniaka organizowały różnej skali Dni Ziemniaka, by transferować swe rozwiązania i produkty polskim rolnikom – producentom ziemniaka.

Na imprezach tego typu można było wszędzie zobaczyć w rzeczywistości efekty produkcyjne innowacyjnych rozwiązań produktowych i technologicznych. Dla rolnika najlepiej przemawiała porównawcza ocena wykopanych bulw różnych odmian ziemniaka na poletkach, czy efekt zastosowania środka chemicznego zwalczającego szkodniki czy choroby ziemniaka lub efekt zastosowania preparatu do nawożenia i odżywiania roślin ziemniaka podczas wegetacji. Prace różnych maszyn do sadzenia, pielęgnacji, ochrony, nawadniania i zbioru plantacji ziemniaka można najlepiej ocenić w polu a nie na folderze.

Stowarzyszenie Polski Ziemniak organizując różne lokalne i regionalne imprezy starało się w tym roku dokonać transferu wiedzy polskim konsumentom (niezależnie od ich wieku) o ziemniaku, jako cennym warzywie i o surowcu wykorzystywanym w przemyśle przetwórczym i krochmalniczym.

Olbrzymia przepaść w wiedzy o ziemniaku pomiędzy specjalistami branżowymi, a zwykłymi konsumentami czy handlowcami ziemniaków jest obecnie zatrważająca. Przeciętny konsument bardzo często nie wie, co to są typy kulinarne odmian, jak niską kaloryczność posiadają ziemniaki gotowane czy pieczone i że nie są tuczące, dlaczego są zasadotwórcze (odkwaszające) dla naszego organizmu i jak dużo posiadają witaminy C. Młodsze pokolenie naszych rodaków prawie nic nie wie o ziemniakach. Nie można się dziwić, że tak szybko spada spożycie ziemniaków, a wyręczamy się innymi produktami żywnościowymi głęboko przetworzonymi z importu o często wątpliwej wartości odżywczej. Organizowanie Dni Ziemniaka, na których popularyzujemy wiedzę o walorach odżywczych i kulinarnych ziemniaka jest bardzo uzasadnione i powinno trwać jak najdłużej. Może trzeba będzie także zajrzeć do szkół i tam prowadzić naukę o walorach odżywczych i wszechstronne wykorzystanie rodzimego ziemniaka. Przed Stowarzyszeniem Polski Ziemniak staje olbrzymia misja do spełnienia. Dlaczego często używane w mediach określenie „gorący kartofel” odnosi się tylko do trudnego problemu, który należy rozwiązać? Dlaczego ziemniaki kojarzy się tylko z kłopotem, a nie z przyjemnością. Czas zmienić taki  niekorzystny wizerunek ziemniaka. Z tym problemem powinno zmierzyć się Stowarzyszenie Polski Ziemniak w najbliższych latach.

Społeczności lokalne, szczególnie gminy organizowały różnego rodzaju pikniki i festyny, na których szczególnie Koła Gospodyń Wiejskich serwowały tradycyjne potrawy regionalne z udziałem ziemniaka w różnych postaciach.

Były to różności, a więc placki ziemniaczane, babki ziemniaczane, kartacze, zupy ziemniaczane, kluski śląskie i szare, kopytka, chleb z dodatkiem gotowanych ziemniaków czy coraz modniejsze pieczone ziemniaki z dodatkiem różnych sosów, a także różnego rodzaju sałatki ziemniaczane Młodszym pokoleniom naszych rodaków, które nie ma czasu na wielkie gotowanie, znani z portali internetowych celebryci kulinarni, serwowali także potrawy ziemniaczane, które można wykonać bardzo szybko i jednocześnie bardzo smacznie.

Nieodzownym elementem pikników były także różnego rodzaju zabawy i konkursy dedykowane i dla dzieci i dla starszych osób.

Wszystko te działania służą popularyzacji tradycyjnej i nowoczesnej kuchni ziemniaczanej i tym samym podtrzymaniu wysokiego spożycia tego bardzo cennego warzywa. Trzeba pamiętać, że w ostatnich latach w mediach wszelkiej maści popularyzuje się różne produkty żywnościowe, jako bardzo zdrowe, a dla ziemniaków często niesłusznie przypisywano ich wysoką kaloryczność i bezwartościowość, a tym samym odpowiedzialność za powodowanie otyłości. Dużo złego w tym zakresie popełniło przetwórstwo spożywcze, które nie wzorowało się na polskich ziemniaczanych tradycjach kulinarnych a tylko na produkcji frytek. Czas odkłamać wartość  kulinarną ziemniaków.

Najważniejszym wydarzeniem tegorocznego sezonu były XXIV KDZ pod szczytnym hasłem  „Ziemniak Dziś i Jutro”

Najważniejszą imprezą sezonu były oczywiście XXIV Krajowe Dni Ziemniaka zorganizowane w Kalinowej na Ziemi Sieradzkiej woj. łódzkiego. Dlaczego wybrano to miejsce?

To region, gdzie ziemniaki są uprawiane powszechnie, prawie przez wszystkich rolników. Przejeżdżając przez ten region w czerwcu i lipcu widoczne są tylko kwitnące plantacje ziemniaka. To prawie monokultura ziemniaka uprawianego głównie na wczesny zbiór. Jako specjalista od agronomii ziemniaka, muszę stwierdzić, że nie pochwalam takiego wysycenia płodozmianów ziemniakami, ale „biznes to biznes” Ciekawe jak długo będzie można to kontynuować?. Oby to trwało jak najdłużej

Organizatorami XXIV KDZ byli: AGROSAD sp. z o.o., HR Kalinowa sp. z o.o., IHAR – PIB w Radzikowie, Stowarzyszenie Polski Ziemniak, Gmina Błaszki, Izba Rolnicza województwa Łódzkiego oraz Łódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Bratoszewicach. Wielkie uznanie należy się szczególnie gospodarzom KDZ – firmom AGROSAD sp. z o.o. i HR w Kalinowej sp. z o.o. To była uczta zawodowa i duchowa dla firm i osób związanych z polską branżą ziemniaczaną. GRATULACJE!!!

Dwudniowa impreza dedykowana była i producentom, i handlowcom i przetwórcom ziemniaka. Nie brakowało także zwykłych konsumentów ziemniaka. Wszyscy jesteśmy przecież konsumentami tego gatunku mieszkający zarówno w mieście jak i na wsi. Impreza została zorganizowana z wielkim rozmachem i przypominała mi już europejskiej skali imprezy typu POTATO EUROPE, na których bywałem w ubiegłych latach w Wielkiej Brytanii, w Holandii i Belgii czy w Niemczech. Jeśli mamy porównywać się z tamtymi krajami postrzeganymi, jako 5 najważniejszych producentów ziemniaka w starej UE (Anglia, Holandia, Francja, Niemcy, Belgia) to nie musimy mieć kompleksów. Mamy już bardzo nowoczesny sektor polskiej branży ziemniaczanej, który stworzył się w ostatnich latach na bazie olbrzymiej rzeszy polskich producentów ziemniaka mniejszej skali. Koncentracja profesjonalnej produkcji ziemniaka w naszym kraju jest faktem. Obyśmy tylko nie przekroczyli granicy rozsądku. Pamiętajmy, że polskie rolnictwo postrzegane jest jeszcze obecnie, jako domena funkcjonowania gospodarstw rodzinnych. Tymczasem zakres skali uprawy samego ziemniaka w kraju w pojedynczym gospodarstwie rolnym waha się od 5 arów do 1000ha. Oczywiście tych najmniejszych producentów ziemniaka pewnie była garstka na KDZ, ale już uprawiających kilka lub kilkanaście ha było bardzo dużo i to tych rolników miejscowych jak i przybyłych z odleglejszych regionów kraju.

Kto poza rolnikami – producentami ziemniaka był uczestnikiem KDZ?

Pracownicy Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin na stoisku prezentowali odmiany ziemniaka, materiały Banku Genów, a przede wszystkim byli do dyspozycji udzielania porad technologicznych i produktowych dla profesjonalnych producentów ziemniaka. W pierwszym dniu odbywały się, w nieco oddalonej szkole, seminaria z zakresu produkcji ziemniaka wczesnego, dot. problemów w zakresie ochrony plantacji ziemniaka przed różnymi agrofagami oraz z zakresu technologii uprawy, opłacalności uprawy i przechowalnictwa ziemniaka.

Naukę branżową wspierało Stowarzyszenie Polski Ziemniak. Na stoisku oferowano naukowe publikacje branżowe, ale także materiały promujące ziemniaki, jako cenne warzywo. Hitem stoiska SPZ była prezentacja nowoczesnych potraw ziemniaczanych przygotowywanych przez młodych kulinarnych mistrzów.

Imponująca była kolekcja ponad 100 odmian ziemniaka wszystkich obecnych na KDZ firm hodowlano-nasiennych. Każda odmiana była na poletku wykopana, gdzie można było obejrzeć jej bulwy i wielkość plonu. Swe odmiany demonstrowały firmy polskie i zagraniczne: PMHZ Strzekęcin, HZ Zamarte, Agrico, HZPC, Solana, Europlant, Norika, Karo oraz Caithness Potato ze Szkocji.

Na stoiskach swą ofertę odmianową prezentowały firmy nasienne z całego kraju (CN Sieradz, Chojnice, Nidzica, Lind, FN Granum).

Z firm fito-farmaceutycznych i nawozowych pojawili się chyba wszyscy. Swoje produkty i rozwiązania prezentowali: SYNGENTA, ADAMA, ADOB, Arysta, BASF, BAYER, BELCHIM, Biocont, CALDENA, DU PONT, Intermag, Monsanto, BIOGEN, Timac Agro, Yara, PROCAM, Nufarm i wiele, wiele innych. Niektóre firmy na czas KDZ założyły wcześniej swoje polowe eksperymenty na których widać było efekty stosowania różnych rozwiązań z ochroną i nawożeniem ziemniaka. To były bardzo ciekawe doświadczenia.

Podczas KDZ imponujący był pokaz pracy maszyn do uprawy, zbioru i obróbki ziemniaków. Dominowały maszyny o dużej i bardzo dużej wydajności. Swoje maszyny prezentowały m.in.: Grimme, Ropa, AVR, Akpil, Agrarada, Osadkowski, KMK Agro i inni.

Pokaz zbioru ziemniaków fascynował dużych producentów ziemniaka, mniejsi producenci oglądali pokaz troszkę, jako „kosmiczny czy futurystyczny”. Po powrocie do domu musieli dojść do swojej rzeczywistości. Wysokiej wydajności maszyny do uprawy ziemniaka znajdą nabywców wśród gospodarstw specjalizujących się w ziemniaku na setkach hektarów. 

Na KDZ obecne były także firmy konfekcjonujące ziemniaki (hurtownie): Agrosad, Avex, Białuty, Onix. To te firmy i jeszcze kilka innych w kraju dostarczają ziemniaki jadalne do sieci sklepowych i kreują współczesny wizerunek ziemniaka wśród konsumentów. Nie zabrakło także firm produkujących opakowania do ziemniaków, urządzających przechowalnie ziemniaczane i inne dostarczające środki produkcji dla branży ziemniaczanej lub będących otoczeniem rolnictwa w tym i branży ziemniaczanej (banki, WIORIN, towarzystwa ubezpieczeniowe, prasa rolnicza, TV, itp.)

Wieczorem pierwszego dnia KDZ w Pałacu w Kalinowej w scenerii parkowej odbyła się uczta duchowa. Uczestnicy KDZ mogli wysłuchać wielu arii operowych ze Strasznego Dworu Stanisława Moniuszki w wykonaniu artystów Teatru Wielkiego w Łodzi.. Dwór w Kalinowej, jak podają źródła historyczne, był pierwowzorem „strasznego dworu” w operze Stanisława Moniuszki.

W ten sposób polski ziemniak wszedł ponownie na salony współczesnej Polski. Oby pozostał jak najdłużej i swa jakością promieniował na całą Europę

 

Konkluzja końcowa

Wszystkie organizowane w tym roku  jak i wcześniej ziemniaczane imprezy miały do spełnienia transfer wiedzy. Nauka, hodowcy, firmy chemiczne i maszynowe transferują wiedzę do rolników producentów ziemniaka.  Nauka, hodowcy, hurtownie, handlowcy i przetwórcy  transferują wiedzę o ziemniaku do  nas wszystkich czyli do konsumentów. Nad całym transferem wiedzy,  aby była ona efektywna, powinno czuwać Stowarzyszenie Polski Ziemniak. Taka powinna być przyszłość świętowania ziemniaka. Aby było to profesjonalne SPZ musi współpracować z nauką, hodowlami ziemniaka, z firmami chemicznymi i maszynowymi, z instytucjami samorządowymi i rządowymi, ze społecznościami lokalnymi i wszystkimi, którym  bliski jest polski ziemniak. W Stowarzyszeniu  Polski Ziemniak jest miejsce dla wszystkich.