O CZYM DYSKUTOWANO NA 50 JUBILEUSZOWEJ KONFERENCJI NAUKOWO-SZKOLENIOWEJ

„ Nasiennictwo i ochrona ziemniaka” w Dźwirzynie ?

 

Od 50 już lat ośrodek badawczy w Boninie organizuje w naszym kraju konferencje naukowe poświęcone tematyce ziemniaka. Do 1997 roku Bonin był siedzibą Instytutu Ziemniaka i z tego tytułu organizowane corocznie konferencje obejmowały cyklicznie całą problematykę branży ziemniaczanej, a więc: genetykę i biotechnologię, hodowlę i nasiennictwo, ochronę, agrotechnikę i przechowalnictwo, ekonomikę produkcji oraz zagadnienia rynkowe. Od 1997 roku Bonin stał się Oddziałem IHAR – PIB zajmującym się naukowo zagadnieniami ochrony i nasiennictwa ziemniaka i stąd kolejne konferencję o tej problematyce, ale nie tylko. Organizowane konferencje są miejscem prezentowania osiągnięć naukowych i wymiany myśli związanych z branżą ziemniaczaną. Miejsca organizowanych konferencji co prawda zmieniają się w latach, ale zawsze „świat ziemniaczarzy: naukowcy i praktycy” spotyka się przed sezonem urlopowym nad naszym Bałtykiem.  Tym razem konferencja odbyła się 7-9 czerwca w urokliwym hotelu Senator w Dźwirzynie. Przybyło na nią ponad 100 uczestników, a wśród nich: naukowcy z różnych instytutów i uczelni z całej Polski, przedstawiciele PIORIN, hodowcy ziemniaka, przedstawiciele firm nasiennych, fitofarmaceutycznych i nawozowych, przedstawiciele ziemniaczanego przetwórstwa spożywczego i krochmalniczego, reprezentanci firm konfekcjonujących i handlowych ziemniaka jadalnego, doradcy rolni oraz wiele innych osób zainteresowanych problemami ziemniaka w naszym kraju.

Podczas 3 dniowych obrad wygłoszono 21 referatów i zaprezentowano 26 posterów.  Tematyka wszystkich prezentacji była bardzo zróżnicowana i dotyczyła ważnych problemów z jakimi spotykamy się w produkcji ziemniaka. Jubileuszowa, bo 50 konferencja była także okazją do zaprezentowania dorobku polskich firm hodowlanych ziemniaka, historii badań z zakresu ochrony ziemniaka oraz dotychczasowych badań w zakresie przechowalnictwa ziemniaka.

Referat wprowadzający do obrad wygłosił Dyrektor IHAR – PIB w Radzikowie prof. dr hab. Edward Arseniuk, który przedstawił aktualny stan polskiej branży ziemniaczanej, a niej istotne znaczenie badań prowadzonych  w instytucie. Pomimo ograniczonej skali uprawy ziemniaka wynoszącej około 300 tys. ha, jest to w dalszym ciągu gatunek należący do strategicznych  upraw naszego kraju. Świadczy o tym wysoki poziom spożycia ziemniaka oraz wysoki potencjał rozwojowy sektora.

Prof. dr hab. Ewa Zimnoch–Guzowska z Oddziału IHAR w Młochowie przedstawiła znaczenie krajowej hodowli i nasiennictwa ziemniaka dla rozwoju sektora produkcji ziemniaka w naszym kraju. Przedstawiła w skrócie historię hodowli ziemniaka na ziemiach Polski od połowy XIX wieku do chwili obecnej i przedstawiła zmiany jakie zaszły w podejściu do hodowli nowych odmian ziemniaka. Współcześnie selekcjonuje się materiały hodowlane na około 70 cech, podczas gdy 30-40 lat temu selekcjonowano pod kątem 21 cech użytkowo-agrotechnicznych. Koszt hodowli jednej odmiany w krajach UE wynosi obecnie około 1mln Euro, a w Polsce około 1mln zł. Następnie omówiła aktualne problemy polskiego nasiennictwa ziemniaka. Odmiany polskiej hodowli ziemniaka stanowią tylko około 30% udziału w nasiennictwie, pozostałe to odmiany hodowli zagranicznej i to nierejestrowane w KR odmian prowadzonym przez COBORU. Niski jest także w Polsce wskaźnik użycia kwalifikowanego materiału sadzeniakowego nie przekraczający 20% ogółu wysadzanych sadzeniaków.

Dr Wojciech Nowacki z Oddziału IHAR w Jadwisinie omówił z kolei znaczenie odmiany oraz agrotechniki we współczesnej produkcji i rynku ziemniaka jadalnego. Udowodnił,  że powodzenie w produkcji ziemniaka zleży od kompleksu czynników: odmiany, warunków środowiska przyrodniczego (gleby i klimatu) oraz od stosowanej agrotechniki. Podjął się próby kwantyfikacji poszczególnych czynników agrotechnicznych oraz postępu biologicznego we współczesnej produkcji nakierowanej na jakość plonu. Przedstawił wskaźniki redukcji plonu przez deficytowe poszczególne czynniki plonotwórcze.  Do najważniejszych zakwalifikował deficyt lub nadmiar opadów, niewłaściwy wybór odmiany, a z czynników agrotechnicznych niską zdrowotność wysadzanych sadzeniaków, źle zorganizowaną ochronę roślin, brak zrównoważonego nawożenia oraz bardzo modne ostatnio stosowane uproszczenia w zmianowaniu roślin uprawnych z udziałem ziemniaka. W swym referacie dr Nowacki przedstawił najpopularniejsze w kraju odmiany jadalne w uprawie (Vineta, Denar Lord, Tajfun, Satina, Irga, Bellarosa i Bryza), w sprzedaży targowiskowej (Irga, Denar, Lord, Vineta, Tajfun i Bryza) i sprzedaży w sieciach sklepowych (Melody, Gala, Lord, Lilly, Vineta i Agata).  Zwrócił uwagę na lawinowe wejście do uprawy w kraju w ostatnich latach odmian z Katalogu CCA UE (blisko 180 odmian). Łącznie uprawia się w kraju obecnie ponad 280 odmian ziemniaka.  Niestety, tylko kilkanaście odmian ma większe znaczenie rynkowe, pozostałe odmiany są niszowe. Autor poruszył problem dostępu  wiarygodnych informacji o odmianach ziemniaka pochodzących z katalogu CCA i z KR odmian. Istnieje pilna potrzeba badań odmian zagranicznych nie wpisanych do KR, ponieważ na taką charakterystykę odmian czekają producenci towarowi ziemniaka jadalnego.

Prof. dr hab. Kazimiera Zgórska z Politechniki Koszalińskiej (współautor dr hab. Z. Czerko) przedstawiła rys historii badań z zakresu przechowalnictwa ziemniaka w Polsce. Omówiła problematykę z zakresu techniki i technologii przechowalnictwa jaka była realizowana przez ostatnie dziesiątki lat w Zakładzie przechowalnictwa i Przetwórstwa Ziemniaka w Jadwisinie. Rożne były w przeszłości koncepcje organizacji przechowalnictwa ziemniaka  w kraju. Różne były metody przechowywania począwszy od kopców ziemnych, poprzez kopce techniczne, adaptacje budynków gospodarskich na przechowalnie, budowa małych obiektów przechowalniczych dla gospodarstw rolnych produkujących ziemniaki, a skończywszy na specjalistycznych dużych obiektach przechowalniczych z aktywną wentylacją i komorami chłodniczymi. Ewolucji podlegała technologia składowania, a także mechanizacja prac przechowalniczych. Zakład w Jadwisinie uczestniczył w doskonaleniu rozwiązań organizacyjnych o techniki przechowalniczej i transferze wiedzy do powszechnej praktyki rolniczej. W dalszym ciągu barierą utrzymania wysokiej jakości zbiorów ziemniaka na potrzeby rynku ziemniaka jadalnego i surowca do przetwórstwa spożywczego jest niedoskonała i nie wystarczająca baza przechowalnicza w kraju. Badania z zakresu przechowalnictwa ziemniaka niestety zostały bardzo ograniczone, a zakład rozwiązany. Wiodąca rolę we wdrażaniu  nowoczesnego przechowalnictwa w kraju przejęły firmy komercyjne projektowo-budowlane. Jednak potrzeba badań chociażby z zakresu doskonalenia technologii przechowywania ziemniaków (przeciwdziałanie kiełkowaniu, kontrolowana atmosfera, nawilżanie, doskonalenie techniki wentylacyjnej, itp.) pozostała.

Ciekawy obraz pracy Wojewódzkich Inspektoratów Ochrony Roślin i Nasiennictwa w części dotyczącej ziemniaka narysowała Pani mgr inż. Anna Kraska z WIORIN w Koszalinie. W swym referacie udowodniła, że  za wsparciem nasiennictwa i ochrony ziemniaka kryje się olbrzymia ilość pobieranych i badanych prób przez pracowników WIORIN. Ziemniak jest wyjątkowym gatunkiem rolniczym z uwagi na olbrzymią ilość agrofagów niszczących plantacje. Największym problemem są organizmy kwarantannowe, a wśród nich bakterioza pierścieniowa ziemniaka wywoływana przez Clavibacter michiganensis spp. sepedonicus. Poważne problemy związane z podwyższonym wykrywaniem tej choroby a w konsekwencji utrudnieniami w eksporcie polskich ziemniaków, destabilizują już od wielu lat polski rynek ziemniaka. Ostatnia nowelizacja rozporządzenia MRiRW dotycząca tego zagadnienia idzie w dobrym kierunku ale jeszcze nie jest wystarczająca aby zapanowała normalność. Szkoda, że PIORIN  koncentruje się na pobieraniu prób bulw ziemniaka w małych socjalnych gospodarstwach, które nie są zagrożeniem bezpieczeństwa fitosanitarnego w obrotach międzynarodowych, a psuje wizerunek profesjonalnej produkcji ziemniaka w naszym kraju.

Kolejne trzy referaty dotyczyły zmian w filozofii podejścia do  ochrony plantacji ziemniaka przed agrofagami w ostatnich dziesięcioleciach. Autorzy z Oddziału Bonin (dr T. Erlichowski i dr J. Osowski)  przy wsparciu naukowców z IOR – PIB w Poznaniu przedstawili  problemy z monitorowaniem i ze zwalczaniem chorób i szkodników ziemniaka, a wśród nich ze stonką ziemniaczaną, mszycami – wektorami chorób wirusowych, szkodnikami glebowymi oraz z czarną nóżką. Na przestrzeni lat zmieniała się presja agrofagów i zmieniały się metody zwalczania. Duże znaczenie miało ograniczenie skali uprawy ziemniaka w naszym kraju.

W dalszej części konferencji zaprezentowały swoje osiągnięcia polskie hodowle ziemniaka.

Pani mgr  M. Siewierska zaprezentowała osiągnięcia PMHZ w Strzekęcinie. Aktualna oferta firmy to 15 odmian jadalnych i 15 odmian skrobiowych. Odmiany tej hodowli charakteryzują się wysokim plonem potencjalnym  oraz generalnie podwyższoną odpornością na wiele chorób i szkodników. Wśród odmian jadalnych na szczególną uwagę zasługują: odmiany wczesne – Owacja, Ignacy, Magnolia i Stokrotka, odmiany  średnio-wczesne – Tajfun, Ametyst, Cekin, Gawin, Legenda, Laskara i Mazur. Z odmian skrobiowych uznanie rynku mają: Inwestor, Jubilat, Pokusa, Boryna, Kaszub, Mieszko, Amarant, a także Hinga, Harpun, Glada, Pasat i Pasja.

Dr A Pawlak przedstawił osiągnięcia HZ Zamarte Grupa IHAR. Omówił dokonania historyczne tej placówki hodowlanej, która była i jest największą w powojennej Polsce. HZ Zamarte dysponuje obecnie 33 odmianami ziemniaka jadalnego i skrobiowego. Do odmian zasługujących na uwagę należą: Denar, Lord,  Miłek, Gwiazda, Hubal, Michalina, Oman, Bogatka, Etiuda, Finezja, Jurek Malaga, Oberon, Impresja, Lawenda, Lech, Tacja, Aldona i Bojar. Wśród odmian skrobiowych uznane są: Kuba, Gandawa, Rudawa, Jasia, Sekwana, Skawa i Ślęza oraz Widawa.

Na konferencji zaprezentowano także referaty dr W. Przewodowskiego i współautorów z Bonina prezentujące nowe bardzo czułe metody wykrywania bakterii Clavibacter michiganensis spp. sepedonicus. w różnych środowiskach (w tkance bulwy ziemniaka, w środowisku glebowym). Metody te zostały opatentowane i czekają obecnie na komercjalizację. Jak widać podwyższone wykrywanie Cms w Polsce przyczyniło się do uruchomienia krajowych badań nad tym organizmem.

Mgr D. Michałowska i mgr D. Sekrecka zaprezentowały kolekcję Banku Genów Ziemniaka w Oddziale IHAR – PIB w Boninie. Zgromadzono w nim 1582 odmiany (in vitro) z 23 krajów świata oraz kolekcję podstawową w liczbie 307 odmian polskich ziemniaka. Bank Genów przez wszystkie lat służył i służy hodowcom, naukowcom a także zwykłym praktykom. Pojawia się teraz moda na stare odmiany ziemniaka.

Dr hab. E. Matyjaszczyk z IOR w Poznaniu w swym referacie poruszyła problem kontrowersyjny i mylący zapis w przepisach prawnych dotyczący utylizacji opakowań po środkach ochrony. W myśl zapisu opakowania mogą trafiać do odpadów komunalnych, a tak nie powinno być. Powinny być zwracane jednostkom handlującym środkami ochrony roślin.

Kilka prezentacji dotyczyło wchodzących na rynek nowości w środkach ochrony roślin i nawozach do stosowania w uprawie ziemniaka (np. preparat na zarazę ziemniaka Clavibacter michiganensis spp. sepedonicus Carial Flex).

Obok referatów na konferencji zaprezentowano postery. Dotyczyły one różnych sfer badań z zakresu genetyki, wykorzystania markerów molekularnych, agronomii, metodyki wykrywania i termoterapii wirusów, skuteczności działania biologicznych preparatów w ograniczaniu alternariozy oraz skuteczności stosowania chemicznych środków ochrony roślin ziemniaka i nawożenia lub odżywiania tego gatunku.

Wszystkie referaty i postery (streszczenia) znalazły się w specjalnym opracowaniu dostępnym u organizatorów konferencji w IHAR – PIB w Boninie.

Pomimo, że była to konferencja jubileuszowa, było to spotkanie czysto robocze odbywające się w przyjaznej nadmorskiej scenerii. Czy ziemniak stanie się lepszym biznesem dla polskich rolników?. Nie wszystkie wyniki badań nadają się do transferu do praktyki, ale wiele wyników powinno służyć profesjonalizacji produkcji ziemniaka w naszym kraju. Czas pokaże jak polski ziemniak będzie wyglądał za 5,10 czy 50 lat.